Motorsport
//
Wszystkie Newsy

Fabio Quartararo nie daje litości na zatłoczonym katalońskim MotoGP

Data Publikacji:: 07.09.2025

„Pierwsze okrążenia będą trudne…”. I reszta też, Fabio. Ale… trafiłeś w dziesiątkę. Mistrz świata z 2021 roku jest jednym z najbardziej utalentowanych i charyzmatycznych kierowców w MotoGP.

...

MotoGP i lśniący, czarny asfalt toru Circuit de Barcelona-Catalunya ponownie rozgrzały atmosferę. Flagowe wydarzenie Monster Energy przyspiesza bicie serca i ma niepowtarzalny klimat, niespotykany w innych Grand Prix w 22-dniowym kalendarzu. Teren Monster Energy tętnił rytmem setów DJ-skich, pokazów sportów ekstremalnych, zamieszek na platformach wiertniczych, pokazów freestyle motocrossu w powietrzu oraz dymu i zapachu palonych gum, które tylko podniosły temperaturę.

...

187 000 kibiców przez cztery dni przechodziło przez skanery, a kiedy nie próbowali chłodnych puszek na szczycie wzgórza Montmelo, byli poruszeni piętnastym startem MotoGP i nieustającą potęgą zespołu Ducati Lenovo. Włoscy giganci odnieśli w sobotę ósme z rzędu zwycięstwo w sprincie, a nieustająca złość Marca Marqueza w klasyfikacji generalnej mistrzostw sprawiła, że ​​Ducati Scarlet zdominowało rywalizację konstruktorów po raz szósty z rzędu.

...

Tor Circuit de Barcelona-Catalunya słynie z niskiej przyczepności asfaltu, ale publiczność na torze była zachwycona połączeniem prędkości, hałasu i strategii z tempem i oszczędnością opon przez 24 okrążenia.

Barcelona była znakomita dla Quartararo. Ten rozległy tor był miejscem jego pierwszego zwycięstwa w Grand Prix w 2018 roku (Moto2) i miejscem, gdzie dwukrotnie skosztował szampana MotoGP. Yamaha jest pogrążona w głębokiej fazie rozwoju, aby zbliżyć się do czołówki mistrzostw: prace obejmują zupełnie nową koncepcję silnika dla Japończyka, który po raz pierwszy zabłyśnie w MotoGP w przyszłym tygodniu w San Marino. W międzyczasie Quartararo i jego kolega z zespołu Alex Rins, a także Jack Miller z Prima Pramac Racing, wykorzystują pełen potencjał obecnego czterocylindrowego silnika rzędowego M1, a Quartararo był bardziej biegły, walcząc z Japończykiem Ai Ogurą aż do mety, zajmując piąte miejsce. Było to dla niego niewielką nagrodą i dopełnieniem świetnego drugiego miejsca w sobotnim sprincie.

„Dziś mogłem zadbać o opony i trochę poszaleć; bronić się na hamulcach” – powiedział. „To nie był zły wyścig, mimo że przyczepność była naprawdę słaba i wiele nam brakowało w tym obszarze. Zaczęliśmy weekend w trudnym momencie, a skończyliśmy w innym. Musimy nauczyć się z zespołem, jak być najlepszymi w każdych warunkach”.

To było pochmurne popołudnie dla części włoskiej ekipy MotoGP. Chłopcy z VR46 Pertaminaenduro – Fabi Di Giannantonio i Franco Morbidelli obaj wypadli z toru, a Marco Bezzecchi z Aprilii wpadł w żwir na pierwszym zakręcie po kontakcie z Franco. Promyk nadziei pojawił się wraz z siódmym miejscem Francesco Bagnai: poprawa dla byłego dwukrotnego mistrza świata po trudnym czasie próby znalezienia optymalnego ustawienia dla jego Ducati Lenovo GP25. Pecco przedzierał się aż do pierwszej siódemki.

„Naprawdę chciałbym przyjechać do Misano z takim tempem, z takim zapałem i zobaczyć, czy uda mi się być na czele” – przyznał. „Normalny weekend”.

A skoro o kontakcie mowa: Moto3! Szalony pościg pięciu zawodników na ostatnim okrążeniu zakończył się zwycięstwem Angela Piquerasa z przewagą zaledwie 0,081 sekundy, co zapewniło utalentowanemu Hiszpanowi drugi triumf w ostatnich trzech wyścigach.

„To niezwykle ważne zwycięstwo, bo w piątek mieliśmy trochę problemów z motocyklem, ale zrobiliśmy duży krok naprzód z ustawieniami. To jeden z najgorszych torów dla mojego stylu jazdy, więc zwycięstwo tutaj dobrze wpływa na mistrzostwa. Teraz Misano, które bardzo lubię, i wygrałem tam w zeszłym roku, mając dwa długie okrążenia [kary]!”

MotoGP będzie unosić się na hiszpańskiej bryzie nad Morzem Śródziemnym i aż do włoskiego wybrzeża Adriatyku: Grand Prix San Marino na torze Misano World Circuit – w krainie Valentino Rossiego – sprawi, że seria stanie się szybka i bezlitosna w ciągu zaledwie siedmiu dni.

...