Greenhorn - Judd Henkes
W rozległej dziedzinie sportów ekstremalnych połączenie surfingu i snowboardu wchodzi na zupełnie nowy poziom dzięki przedsięwzięciu filmowemu Judda Henkesa i GimbalGoda „Greenhorn”.
Greenhorn | Judd Henkes & GimbalGod
Judd Henkes, zawodowy snowboardzista – UNLEASHED Podcast E326
W rozległej dziedzinie sportów ekstremalnych połączenie surfingu i snowboardu wchodzi na nowy poziom dzięki przedsięwzięciu filmowemu Judda Henkesa i GimbalGoda „Greenhorn”. To, co początkowo zaczęło się jako prosty film typu „Witamy w zespole”, przekształciło się w fascynującą 18-miesięczną odyseję, obejmującą cały świat w pogoni za najbardziej niezwykłymi wyczynami zarówno na falach, jak i na stokach.
Filmowa podróż rozpoczyna się w egzotycznych krajobrazach Indonezji, gdzie duet przygotował grunt pod niespotykane dotąd połączenie surfingu i snowboardu. Na tle dziewiczych plaż i lazurowych wód Judd Henkes i GimbalGod wymyślili projekt, który nie tylko uchwycił istotę ich dyscyplin sportowych, ale płynnie splótł je w wizualną symfonię adrenaliny i zachwytu.
Z równikowego ciepła Indonezji duet wyruszył w globalną wyprawę, przemierzając kontynenty w pogoni za idealnym tandemem fal i śniegu. Ich poszukiwania zaprowadziły ich na nierówne wybrzeże Chile, gdzie przerwy na surfowanie są równie nieokiełznane, jak wysokie Andy, które przyciągają snowboardzistów. Zestawienie tych różnorodnych terenów stało się płótnem, na którym „Greenhorn” namalował swoją zapierającą dech w piersiach narrację.
Nowa Zelandia okazała się rozdziałem czystej poezji wizualnej, gdy film uchwycił surrealistyczne piękno ośnieżonych szczytów spotykających się z burzliwymi objęciami Morza Tasmana. Dzikie irlandzkie wybrzeże Atlantyku stanowiło malownicze tło dla narracji filmu, podkreślając śmiałość próby harmonijnego połączenia fal i śniegu na Szmaragdowej Wyspie.
Wyruszając w arktyczną przestrzeń Norwegii, „Greenhorn” podważył granice kinematografii sportów ekstremalnych. Zestawienie eterycznej zorzy polarnej z surową siłą arktycznych przerw na surfowanie i zaśnieżonymi fiordami stworzyło zmysłowy spektakl, który zdefiniował ambicje filmu.
Kanada, znana z rozległych krajobrazów i potężnych gór, stała się dla Henkesa i GimbalGoda kolejnym płótnem do namalowania swojego arcydzieła. Od smaganych falami wybrzeży Pacyfiku po puchate przestrzenie Gór Skalistych film zaczął się krystalizować jako świadectwo śmiałości przekraczania granic.
Punkt kulminacyjny ich odysei miał miejsce w surowej dziczy Alaski, gdzie nieokiełznane siły natury służyły jako tło oraz były trudnym przeciwnikiem. Potężne szczyty Alaski i trudne warunki pogodowe popychały sportowców do granic możliwości, dokumentując esencję niezbadanego terytorium eksplorowanego w „Greenhorn”.
„Greenhorn” to nie tylko film, to świadectwo zuchwałego ducha eksploracji i nieustępliwego dążenia do przesuwania granic tego, co uważane jest za możliwe w kinematografii sportów ekstremalnych. Judd Henkes, wykonując swój pierwszy krok w dziedzinę projektów filmowych, oraz GimbalGod, pełniąc zawiłą rolę producenta i reżysera, stworzyli wizualną narrację, która wykracza poza konwencjonalne granice surfingu i snowboardu.
Gdy pierwszy rozdział ich filmowej podróży dobiega końca, „Greenhorn” pozostawia niezatarty ślad w krajobrazie kina sportów ekstremalnych. To celebracja nieokiełznanej pasji, niezachwianego zaangażowania i nieustannego dążenia do przesuwania granic w świecie, w którym surfing spotyka się ze śniegiem. Ta 18-miesięczna odyseja to coś więcej niż film, to deklaracja, że skrzyżowanie fal i zboczy to niezbadana granica, czekająca na kolejnego zuchwałego wizjonera, który odciśnie swój ślad.